Archiwum lipiec 2002


lip 26 2002 tworczosc
Komentarze: 1

czuje niedosyt...brakuje mi czegos w zyciu......bo kogos to raczej nie......mama i maciek mi powiedzieli ze mam takie sobie zdjecia......a ja 4 klisze zrobilam...i uwazam ze sa niezle......a oni zebym dala sobie spokoj....niby mam sie czym zajac ale nie mam czym......bylam glodna a teraz sie przejadlam.....chcialabym pisac.....ale brakuje mi czesto slow.....chcialalbym tworzyc.....skoro moje zdjecia sa niedoceniane.....wiem ze to co robie jest sprzeczne z moim charakterem...fotograf powinien byc opanowany, spokojny ale ja na tych zdjeciach widze nie tlyko pajaka, pajeczyne, deszcz......widze chwile....ulotny moment ktory udalo mi sie zlapac.....czasem zdjecie jest piekne przez samo nasycenie barw ktore zawiera...to co nie jest idealne wydaje mi sie ciekawsze niz to co niby takie jest......bardziej podoba mi sie zdjecie lisci z ktorych w ostatniej chwili ulecial mi motyl niz zdjeice samego motyla.....szkoda ze nie umiem malowac bo chcialabym tworzyc....

forget-me-not : :
lip 25 2002 zapomnialam nicka
Komentarze: 3

haha nie uwierzycie ale na serio...zapomnialam pod jakim nickiem jestem tu zalogowana bo w kazdym programie wymyslam jakis inny i mam juz ich ze 20 pewnie....

Wrocilam z Mazur...byklo zupelnie inaczej niz rok temu aczkolwiek ciekawie....jednak za rok nie jade tam znowu...chociaz mam rok czasu na zastanowienie.

Czemu tacy przystojni faceci chca wejsc do seminarium a niektorzy juz weszli? Nie dosc ze przystojni to jeszcze bardzo fajni...mmmm....powolanie....nie rozumiem....bo go nie mam na szczescie

Przez dwa tygodnie...prawie dwa tygodnie...robilam zdjecia Minolta....i zrozumialam ze moj aparat jest taki....za latwy....musze sobie kupic jakies obiektywy...to moze go troche ulepsze....Wstawie tu kilka fotek bo niektore mam niezle...tzn calkiem dobre i mnie sie podobaja

Tak pisze bez skladu i ladu bo za chwile wychodze....w ogole mialam nie wchodzic juz na bloga bo to duzo czasu zrzera a ja go i tak mam malo no ale weszlam...boze ale moj brzuch wariuje

koncze

do nastepnego klikniecia

dzieki ze czytacie

:***

milych wakacji

forget-me-not : :
lip 07 2002 pozegnanie
Komentarze: 4

byl na koszu...a pozegnanie sie odbylo :)))...ide sie pakowac i znikam na dwa tygodnie....wydrukuje bloga...i skasuje...bo mam dziwne obawy...pozdro

forget-me-not : :
lip 06 2002 pozegnanie bez pozegnania
Komentarze: 0

Umowilismy sie ze dzis sie pozegnamy a on nie odpowiada na smsy...mam dzwonic? skoro na smsy nie odpowiada to pewnie nie ma przy sobie koma....kurcze...zawsze jak sie z kims umowie a  ta osoba nie daje znaku zycia to sie martwie ze cos sie stalo....na serio....juz widzialam ze mial wypadek....w  wyobrazni oczywiscie ale ona to u mnie za duza jest. Czyzby nie chcial sie pozegnac? Jesli nie odpisze do 21 to zadzwonie....:< ....mmm przeciez nie zobaczymy sie przez 2 tygodnie :( a on mi nie odpisuje :((( Mial mi dac zdjecie i sam chcial moje :((( co sie dzieje? Z jakas inna dziewczyna tez juz go widzialam (w wyobrazni)...musze sie czyms zajac ale czym? nic nie pomaga...poszlabym na spacer bo to mnie odpreza, ale pewnie zawedrowalabym pod jego dom....i sama na spacer?...tak dziwnie....moze pojde gdzies z markiem i z malina...no ale tak glupio bedzie bo w koncu MIELISMY sie POZEGNAC....a skurwiel nie odpowiada...buuuu

forget-me-not : :
lip 05 2002 Mazury...a czas
Komentarze: 1

w pon wyjezdzam do sw.Lipki na dwa tygodnie :))!!!!...wow to juz teraz...ale szybko ten czas leci...a jaka ja juz stara jestem...matura...w ogole  sie nie czuje, jak bylam mala zawsze sobie wyobrazalam ze jak bede miala 18 lat to juz bede tyleee wiedziala i takaaa bede madra i  takie doswiadczenie we wszystkich....wydaje mi sie ze studia beda fajne (jesli sie dostane...ale kto mialby sie dostac jesli nie ja :)...najwyzej skoncze w pwsz-cie ;)...albo w medyku na dietetyce....znowu sobie tyle zaplanowalam...minely dwa tygodnie juz a ja zrobilam moze 1% z tego co chcialam zrobic...:))

Znacie jais sposob na pekajace naczynia krwionosne, bo juz mama ich dosyc a do dermatologa sie nie udalo dostac...nie patrze juz wstecz ani w przyszlosc...bo to mnie tylko doluje...po co ktos w ogole narzucil ludziom czas..przeciez czasu nie ma w takiej formie jaka mu nadalismy..u kazdego czas psychologiczny biegnie inaczej....mowie jak po kwasie albo tawie, ale uwazam ze czasu nie ma....

Wczoraj bylam u fryzjera :)) takiego eleganckiego, bo byl mistrz tych wszystkich fryzjerow...z warszawy...i mi wloski obcial :)) i mi sie bardzo podoba :)))) jak mam wywiniete to nie widac zeby mi duzo obcial ale rano wygladam jak chlopiec...;) dobrze z enikt mnie rano nie oglada.

A jednak da sie sprawidz by facet nie myslal tylko tym co ma pomiedzy nogami :) A moze sie nie da...tylko juz mi nie mowi co by chcial....ee co za roznica :))

Chce zaczac uprawiac joge ale nie mam kasy na ksiazke..w ogole dzisiaj nawet na pub nie mam kasy, ale musze wykombinowac skas..jak sie pisze skąś czy skądś? w slowniku jest skądś,....luzior....idem...papa

 

forget-me-not : :