maj 29 2002

come back....


Komentarze: 2

cze,

wlasnie doszlam do wnisoku,ze jesli bede kasowala wszystkie byle notki to nie dojde do 1000 i nie bede wyrozniona ;)....w sumie nie zalezy mi na tym...ale chodzi o to,ze zawsze gdy nie zapisuje waznych dla mnie zdarzen w pamietniku, albo w jakims kalendarzu to pozniej mi sie wydaje, ze nic nie robilam wtedy, na pewno sie obijalam, marnowalam czas itd....tak ze postaram sie wiecej nie wyrzucac notek :)

Heh a tego spr. z gegry to nie pisalam :)...usalo sie bo mieli osiemnastke klasowa. W sumie fajny pomysl. Wszyscy solenizanci z danego miesiaca organizuja impreze, przynosza torta, slodycze, picko (bezalkoholowe oczywiscie) i w ogole jedna lekcje w miesiacu spedzamy przyjamnie...

Mam nadzieje ze niedlugo napisze cos ciekawsze...teraz nie mam pomyslu i czasu, bo lece na kurs szybkiego czytania...

 

forget-me-not : :
Siwy
02 czerwca 2002, 00:00
Nie miałaś gorszego pomysłu????
29 maja 2002, 00:00
Kasowanie wpisow ma plusy, bo jak jest za duzo to strona sie dlugo laduje...ale ja ich nie usune:) za bardzo mi sie podobaja moje notki, a pozatym te 10 sekund potrzebne by moj blogus sie otworzyl jest do wyytrzymania:)

Dodaj komentarz