come back....
Komentarze: 2
cze,
wlasnie doszlam do wnisoku,ze jesli bede kasowala wszystkie byle notki to nie dojde do 1000 i nie bede wyrozniona ;)....w sumie nie zalezy mi na tym...ale chodzi o to,ze zawsze gdy nie zapisuje waznych dla mnie zdarzen w pamietniku, albo w jakims kalendarzu to pozniej mi sie wydaje, ze nic nie robilam wtedy, na pewno sie obijalam, marnowalam czas itd....tak ze postaram sie wiecej nie wyrzucac notek :)
Heh a tego spr. z gegry to nie pisalam :)...usalo sie bo mieli osiemnastke klasowa. W sumie fajny pomysl. Wszyscy solenizanci z danego miesiaca organizuja impreze, przynosza torta, slodycze, picko (bezalkoholowe oczywiscie) i w ogole jedna lekcje w miesiacu spedzamy przyjamnie...
Mam nadzieje ze niedlugo napisze cos ciekawsze...teraz nie mam pomyslu i czasu, bo lece na kurs szybkiego czytania...
Dodaj komentarz