Archiwum 27 czerwca 2002


cze 27 2002 sen
Komentarze: 1

  Bylam u mojej babci...uklad mebli byl taki sam jak gdy tam mieszkalysmy. Moja rodzicielka i jej mama spoczywaly spokojnie w duzym pokoju i byly zajete ogladaniem telewizji. Nie wiem z jakiej paki, ale nagle cos mnie zaniepokoilo i poszlam do lazienki....okazalo sie ze tam z takiej dziory pod wanna zaczynaja wychodzic szczury i myszy. Zaczelam je zabijac uzywajac do tego pudelek stojacych przy lustrze, ze dwie utopilam w sedesie. Udalo mi sie nawet zabic jednego wielkiego szczura, dorwalam go w umywalce i przycisnelam z calej sily miska....ale to nie wszystko....bo nagle pojawila sie giga jaszczurka...na serio wielka z 3 razy grubsza od mojej nogi, o dlughosci gdzies 0,5 m....miala bardzo dziwny obon taki smieszny jak maja mrowkojady. Chcialam zostawic ja w spokoju bo wiem ze pudelkiem od kremu takiej bym nie zabila...w najwieksza miske sie nie zmiescila, wiec zaczelama uciekac...bo miala bardzo jadowicie wygladajacy jezyk...Podczas mojej ucieczki okazalo sie ze owy stwor rowniez bardzo szybko biega, potrafi stanac na dwoch lapach, prawdopodobnie widzi w ciemnosci, szybko uchyla sie od moich ciosow wazonami....bylam w szoku i sparalizowana...a moja babcia i moja mama chodzily za mna i mnie dopingowaly...potem nie wiem co sie dzialo, bo sie obudzilam a nie chce zasypiac znowu bo sie boje ze mnie dopadnie i zje.

szczur


„gdy się na niego natkniesz  przestrzega Cię on przed zasadzką;
widząc go zabitym  wiedz, że pozbędziesz się wrogów“

Hmm nie mam wrogow, a moze zle mi sie wydaje.

myszy


„kiedy je napotkasz na swej drodze  zapowiadają Ci niedobre zdarzenia;
jeśli one biegają  przestrogą jest to, byś był oszczędny;
widząc je w pułapce wiedz, iż wkrótce pokonasz swego wroga“

Oszczedny...hm acha,...nie wiem czy da rade, ale moge sprobowac...

jaszczurka

oznacza krotkotrwale szczescie

Ej.... :((( no wczoraj troche przesadzilam...i to chyba duzo...zachowuje sie ostatnio jak nie ja...tylko jak ktos zupelnie inny....czy powiedzenie sobie: wyluzuj sa wakacje, az tak bardzo na mnie podzialalo. Chyba nikomu nie moze na kims zalezec skoro nie trzeba walczyc, tylko dostaje sie wszystko na tacy podane...kurde nie wiem co zrobic...zadzwonie do Justy.

forget-me-not : :