Archiwum 15 października 2002


paź 15 2002 do ludu wszystkich wszystko
Komentarze: 0

 

Kochac za mlodu sie nie chcialo,

gdy sie kochalo, to nie dosc,

cos winne zbyt leniwe cialo,

cos winien nielaskawy los?...

Nie dosyc czlowiek byl szalony,

nie dosc smialy, nie dosc zly,

niegotow polec za androny,

nie gotow bladzic posrod mgly.

Wypic za mlosy sie nie chcialo,

a gdy sie pilo, to nie dosc,

cos winne zbyt leniwe cialo,

coz winien nielaskawy los.

Nie dosyc czlowiek byl zalany,

nie dosc smialy, nie dosc zly,

niegotow skonac za banaly,

niegototow brodzic posrod mgly.

Dzis by sie pilo i kochalo,

gdzies by sie gnalo posrod mgly,

gdyby choc echo zawolalo,

gdyby zapukal ktos do drzwi,

dzis by sie snilo i cierpialo,

dzis by sie gnalo posrod mgly,

gdyby choc echo zawolalo,

ach gdyby, gdyby, gdyby, gdy!....

("Kochać za młodu" A.O.)

forget-me-not : :
paź 15 2002 yo lala
Komentarze: 2

yo :)

chce miec faceta- mam faceta

chce zeby mnie inaczej traktowal- bo wydaje mi sie ze mnie zlewa

JAK TO OSIAGNAC?

SPOSOB 1.....sama zaczne go zlewac (bardzo trudne)

SPOSOB 2.....dam mu do zrozumienia ze spotykam sie tez z kims innym albo ze otrzymalam taka propozycje i sie zastanawiam nad jej zrealizowaniem

SPOSOB 3.....zaczne krecic z jakims jego kumlem

SPOSOB 4..... na serio zaczne szukac kogos innego

SPOSOB 5..... nie bede sie do niego odzywac....

 

Jak narazie wykasowalam jego numer komorki zeby nie pisac smsow ani nie dzwonic....to glupie co robie, tak samo jak glupie sa schizy mojego kuzyna....stworzylismy sobie dziwne swiaty, a najczesciej wydaje nam sie ze to inni sa dziwni....

Przejzalam telefony w mojej komorce...do polowy tych ludzi ani razu nie dzwonilam ani nie pisalam....wiem ze sa fajni...ale jakos nie utrzymuje z nimi kontaktu....chcialabym miec kogos w kaliszu do kogo moglabym zadzwonic, wyskoczyc gdzies na miasto, zaszalec. Myslalam ze takim kims bedzie moj chlopak ale on  nie ma czasu, a teraz jest chory poraz enty....z drugiej strony Tomek mnie zamecza....fajny jest ale jako znajomy od czasu do czasu a nie tak czesto jakby on tego chcial....musze zaszalec....jade gdzies na flek....mam ochote na jakies wariactwo :) moze jednak jutro :) jak na razie mam jeszcze kase wiec luuz :)

zadzwonie do Macka...a nie skasowalam jego numerv :( hmmm....to wpisze znowu, moze po jego tonie uda mi sie dowiedziec o co loto....on chyba uwaza ze wszystko jest spoks....probowalam mu wyjasnic ze nie jest ale powiedzial zebym nie przesadzala....

NIe dzis sobie juz odpuszcze, wyslalam mu smsa i nie odpisal...jak ja bym chora to dopiero po 4 dniach sie zapytal co mi jest...niecgh spierdala.....no :)

 

forget-me-not : :