Komentarze: 4
musze zaczac cwiczyc....pomozcie mi wybrac jakis spotr, ktory moglabym uprawiac...za duzo siedze i mi tylek rosnie, w sumie juz urusl i to trzeba zmienic...chociaz tylek jest po to zeby na nim siedziec, ale pewnie tez mu czasem zle...tak nic nie robi tylko lezy plackiem, a nad nim cale cialo ktore do super lekkich to nie nalezy, ale w sumie dobrze, bo jakbym miala sama skore i kosci to bym byla brzydka...a jestem normalna wiec to dobrze...tlyko tej pupie chyba tak smutno...nieuzywana jest ;)...czasami zabieram ja tlyko na rowerek ale to w sumie w tym roku 2 razy...na wuef o 7 rano to reszta ciala nie jest w stanie wstac, wiec najczesciej pan sobie musi radzic bez nas...w sumie lubie tanczyc to czasem sie troche ruszy z miejsca...ale to chyba nie wystarczy...bo dobrze nie jest...
wiec ten sport...hmm kiedys plywalam...ale teraz nie chce i nie bede...w sumie bym mogla ale w jeziorze albo w morzu a tego kolo mojego miasta nie ma :(...jezioro w sumie ejst ale jeszcze sie nie rozgrzalo...nie plywac nie...nie znosze chloru...
hmm myslalam o jezdzie konnej albo tenisie ale za to pewnie sie duzo placi...nie wiem pomyslimy, popytamy...
bieganie haha chyba w kolo bloku ;) i bieganie mnie emczy strasznie...moze dlatego ze nie biegam...
eee nie mam pomsylu...help !!!!!